Zamknij

35 mln długów, a będzie 57 mln

11:02, 15.01.2020
Skomentuj

Felieton naczelnego • „Słowa uczą, przykłady pociągają” i „Powodzenie rodzi niedbalstwo” - powiedział ponad dwa tysiące lat temu rzymski historyk, pisarz i mentor Tytus Liwiusz. Jego słowa wybrzmiewają wciąż niezwykle aktualnie i prawdziwie w XXI wieku. Mądrość rzymskiego myśliciela boleśnie weryfikuje to co dzieje się w naszym kraju, zarówno w skali centralnej jak i tej lokalnej, a każdy racjonalnie myślący i nawet średnio zorientowany obywatel z obawą zadaje sobie pytania: „Kiedy to wszystko w końcu runie i czy wówczas znajdziemy się w sytuacji Grecji sprzed kilku laty?”. Niestety, nasi liderzy, zarówno ci centralni, jak i lokalni, nie dają nam dobrego przykładu. Nie ma nikogo, kto odważyłby się rozpocząć od siebie albo swojego najbliższego środowiska uzdrawiające choć pewnie trudne reformy. Tymczasem prędzej czy później na reformy przyjdzie pora. Ekonomiści zapowiadają zbliżające się spowolnienie światowej gospodarki i ograniczenie „powodzenia” również w Polsce. Jednak czy wtedy nie będzie już trochę za późno na to, aby wreszcie odpowiedzialnie zadbać o nasze wspólne gospodarstwo?   

Z jednej strony Polska w ostatnich dekadach wykorzystuje czas prosperity w światowej gospodarce, wykorzystuje również nasze uczestnictwo w strukturach Unii Europejskiej i bardzo się bogaci. To chyba najlepsze lata w naszej historii. Czas rozwoju, czas pogoni za Zachodem, który przez socjalizm strasznie nam uciekł. Zachodu pewnie nie dogonimy nigdy, ale co bardzo ważne, udało nam się mocno zniwelować tę przepaść, która nas dzieliła jeszcze 30 lat temu...

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%