Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!

Felieton świąteczny redaktora naczelnego • Jest ich ponoć około trzech setek. Nie liczyłem, ale wierzę na słowo. Mowa o proroctwach o Jezusie Chrystusie, które zostały umieszczone w Piśmie Świętym. Nie wiem czy wiecie, ale one w zdecydowanej większości już się wypełniły, jednak wciąż są i takie, na których wypełnienie nadal czekamy. Obserwując to co dzieje się wokół nas każdego roku, w grudniu, mam nieodparte wrażenie, że ludzie przestali już czekać na cokolwiek. Kompletnie nie interesuje ich Solenizant, którego urodziny tak hucznie świętują. Co gorsza, wydaje mi się, że z roku na rok urodziny Jezusa Chrystusa świętowane są w sposób coraz bardziej bogaty, krzykliwy i huczny, ale także jakby coraz bardziej pusty, zewnętrzny
i infantylny. Ludzie w pogoni za rzeczami i emocjami jakby całkowicie zatracili sens i cel świętowania tego fundamentalnego dla historii ludzkości wydarzenia. Nie widzą także najmniejszej potrzeby oczekiwania na wypełnienie się czegokolwiek co zostało o Nim powiedziane, a co jeszcze się nie stało…

W Księdze Daniela, którą można znaleźć w Starym Testamencie, potężny babiloński władca Nabuchodonozor dwukrotnie mówi o królewskiej naturze Boga wyznawanego przez Daniela i jego judejskich braci. Pierwszy raz prorokuje o Bogu Jahwe po cudzie ocalenia trzech mężczyzn z płonącego pieca: „Twoje królestwo jest wiecznym królestwem, a Twoje panowanie przez wszystkie pokolenia”, a  potem, kiedy imperator po latach trwaniu w obłędzie zostaje przywrócony do normalności, „wysławia Najwyższego” oraz „uwielbia i wychwala Żyjącego na wieki”, zapowiadając, że: „Jego władza jest władzą wieczną, a Jego panowanie przez wszystkie pokolenia”. Z perspektywy także tych słów możemy powiedzieć, że w Betlejem ponad 2 tysiące lat temu urodził się Król, którego zadaniem było zapanować nad całą ziemią. Oczywiście chodzi
o panowanie, o królowanie, które nie ma kompletnie nic wspólnego z tym które znamy, Jezus narodził się w Betlejem aby zapanować przede wszystkim
w Twoim i moim sercu.
 
Uświadomienie sobie i przyjęcie tej prawdy powoduje, że każdy człowiek kończy wszelkie życiowe poszukiwania, bowiem dociera do niego, że celem i sensem naszego życia jest znalezienie się pod właściwym panowaniem, uznanie prawdziwej i jedynej władzy Tego, którego panowanie jest wieczne, a Jego władza przez wszystkie pokolenia. Jezus Chrystus mówi o Sobie, że dana Mu jest wszelka władza na niebie i na ziemi, On jest jedynym prawowitym Królem i Władcą wszelkiego stworzenia, w tym każdego człowieka. Jednak człowiek po pierwsze ma wolną wolę, a po drugie zbuntował się wobec tej jedynej prawowitej władzy. Także współczesny człowiek woli żyć pod każdą inną władzą niż władzą Jezusa, dlatego wybiera panowanie innych ludzi (wielu z nas pochłoniętych jest przez polityczne spory), władzę pieniądza, cielesnych przyjemności, opinii publicznej, władzę strachu, dóbr materialnych
czy własnej pysznej niezależności. Dlatego współczesny człowiek jest nieszczęśliwy, bo nie żyje pod dobrą, prawowitą władzą, o której Mesjasz narodzony w Betlejem, mówi że jest „słodka i lekka”.

Jedno z proroctw o Jezusie Chrystusie, które się jeszcze nie spełniło, stwierdza, że przyjdzie On jako Król Królów i Pan Panów powtórnie na ziemie i wtedy: „Wszelkie kolano się przed nim ugnie i każdy język wyzna, że Jezus jest Panem”. Tak, każde kolano się ugnie i każdy język uzna prawowitego Władcę, to stanie się na pewno. Ten fakt jest pewniejszy niż to, że nastanie jutro. Dlatego w ten świąteczny czas, Drogi Czytelniku, chcę Cię gorąco zachęcić do tego, abyś nie czekał z wypełnieniem się tego proroctwa w Twoim życiu do nieokreślonej przyszłości, ale abyś już dziś, już teraz, zaraz po tym jak skończysz czytać ten tekst, powiedział do Niego, tylko kilka słów, na przykład: „Panie Jezu zginam przed Tobą swoje kolana i wyznaję moim językiem,
że jesteś moim Królem i Panem, moim Zbawicielem. Oddaję
Ci moje życie. Pokieruj nim”.

Życzę Ci Drogi Czytelniku takiej szczerej modlitwy. I pozwól, że będą to moje świąteczne życzenia dla Ciebie na Święta Bożego Narodzenia Roku Pańskiego 2021. Na ten dziwny czas, w którym przyszło nam żyć nie mam dla Ciebie lepszych życzeń…