Zamknij

Czy zdobędziemy górę wpływu?

15:31, 05.12.2017 Aktualizacja: 15:31, 05.12.2017
Skomentuj
Felieton naczelnego • Dorasta pokolenie, które jest uzależnione od mediów społecznościowych i telefonów komórkowych, któremu brak pewności siebie, które dorasta ze znacznie niższą samooceną niż poprzednie pokolenia. Dorasta pokolenie, które nie potrafi sobie radzić ze stresem, które wychowuje się bez głębokich relacji z innymi. Mamy do czynienia z młodymi ludźmi, którzy coraz częściej uciekają w wirtualny świat wirtualnych relacji, a tam dopadają ich śmiertelni wrogowie młodości: samotność i smutek, który bardzo często zamienia się w depresję. W dorosłość wchodzą kolejne pokolenia ludzi, których cechuje przerażająca niecierpliwość. Dziś młodzi wszystko mają na zawołanie, na nic nie muszą czekać, wszystko czego tylko zapragną otrzymują natychmiast. Młodzi ludzie nie są zaprawieni w ciężkiej, konsekwentnej, systematycznej pracy, dlatego nie potrafią cieszyć się ze zdobytych nagród. Pomimo tego są to najczęściej ludzie bardzo cenni, idealiści, którzy chcą zmienić świat, którzy chcą mieć na ten świat wpływ. Tyle tylko, że ów wpływ chcą mieć natychmiast. To mniej więcej w telegraficznym skrócie tezy bardzo ciekawego wykładu Simona Sinka, amerykańskiego pisarza, trenera personalnego i motywatora. 
 
Sinek, aby zobrazować postawę młodych ludzi i szalenie trudne położenie, w którym się znalazło współczesne pokolenie używa ciekawych przykładów i w pasjonujący sposób tłumaczy mechanizmy, z których większość z nas dorosłych nawet nie zdaje sobie sprawy. „Problemem jest to, że dorastamy w świecie Facebooka i Instagramu co oznacza, że nakładamy filtry na rzeczy. Jesteśmy dobrzy w pokazywaniu ludziom, że życie jest wspaniałe pomimo naszej depresji. Wszyscy wyglądają na twardych i na takich, którzy sobie poradzą ze wszystkim. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Większość sobie nie poradzi ze swoim życiem. Dzieje się tak nie z ich własnej winy. Młodzi dostali zły wzór” - uważa Sinek, który dodaje że technologia zdominowała życie młodych ludzi, i uzależniła ich od portali społecznościowych i telefonów. Według niego korzystanie z tych urządzeń powoduje wytwarzanie się w ciele związku chemicznego zwanego dopaminą. „To dlatego, kiedy dostajesz nową wiadomość lepiej się czujesz. Liczymy lajki i wracamy po dziesięć razy, żeby sprawdzić czy nasza popularność na Instagramie nie maleje. Traumą dla młodzieży jest dziś usunięcie z grona „znajomych”. Dopamina to dokładnie ten sam związek wydzielany, kiedy palimy, pijemy czy uprawiamy hazard. Dopamina uzależnia”...
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%