Zamknij

Hotel z tragicznym finałem

13:26, 26.07.2016
Skomentuj
Z archiwum reklamy • Hotel i restauracja „Kusch” był przed wojną jednym z reprezentacyjnych lokali prężnie rozwijającego się ośrodka przemysłowego, jakim był Gogolin. Dziś możemy wspominać ten obiekt jedynie dzięki starym zdjęciom i reklamom. W miejscu, w którym się znajdował, stoi obecnie pomnik Karolinki i Karlika. 
 
Historia hotelu sięga lat 50. XIX wieku, kiedy swoją gospodę w tym miejscu otworzył Johann Schiemainsky. Był to czas, w którym, dzięki nowo otwartej linii kolejowej, Gogolin z ubogiej wioski na zapadłej górnośląskiej prowincji zaczął przekształcać się w prężny ośrodek przemysłu wapienniczego. W 1874 roku Schiemainsky znacznie rozbudował swój obiekt, oddając do użytku gości nowe pokoje, bawialnię, salę bilardową i kręgielnię. Jako że w owym czasie w Gogolinie nie było jeszcze nazw ulic, nową bujnie rozwijającą się część miejscowości nazywano „Am Bahnhof”, czyli „Przy dworcu”. To określenie stało się z czasem oficjalną nazwą adresową.
 
Lata świetności
W kolejnych latach Gogolin rósł i rozwijał się, rósł też ruch w interesie hotelarskim i restauracyjnym. Właścicielami prestiżowego obiektu przy dworcu byli kolejno: Hugo Wendriner oraz Josef Loch. Wreszcie w 1904 roku budynek nabył mistrz masarski Franz Kusch, który też otworzył na jego tyłach swój zakład rzeźniczo-wędliniarski. Mistrz skupił się na tym, na czym znał się najlepiej, zaś hotel, słynący z wyśmienitej kuchni i bogatej piwnicy win, wydzierżawił Konradowi Wieczorkowi. Następnie interes przejął jednak zięć Kuscha - Kurt Rotter... 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%