Zamknij

Jak Rosjanie przekazywali Polakom Krapkowice

13:14, 02.08.2016
Trudny rok 1945 • Pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie o tragicznych zdarzeniach towarzyszących przejściu frontu przez ziemię krapkowicką podczas II wojny światowej. Wydarzenia stycznia i marca 1945 roku kryją jeszcze wiele nieopisanych faktów i na pewno będziemy do nich wracać. Dziś jednak przyjrzymy się temu, co działo się w opanowanych przez Sowietów Krapkowicach w kolejnych miesiącach tego roku.
 
Niebawem po zajęciu Krapkowic przez oddziały sowieckie, co miało miejsce 19 marca 1945 roku, w mieście zainstalowała się Komendantura Wojenna Armii Czerwonej z inżynierem majorem gwardii Anufrienko na czele. Na siedzibę komendantury wybrano duży, znajdujący się w bardzo dobrym stanie budynek, przy dzisiejszej ul. Prudnickiej 5. 
 
Tajemnica piwnic
Powołanie komendantury z jednej strony uspokoiło sytuację w mieście, gdyż ukróciło samowolę krasnoarmiejców wobec nielicznej pozostałej ludności i jej dobytku. Z drugiej strony rozpoczęła się jednak zorganizowana akcja okupacyjna. Sowieci poszukiwali hitlerowskich dygnitarzy i funkcjonariuszy oraz, ewentualnie, ukrywających się niedobitków przeciwnika. Do komendantury doprowadzano na przesłuchania zatrzymanych z różnych powodów mieszkańców, a także schwytanych w okolicy jeńców i maruderów. Nie wiadomo, co naprawdę działo się w piwnicach tego budynku, gdyż osoby, które do nich trafiały, z reguły już nie miały okazji o tym opowiedzieć. Nie ma podstaw, by mówić tu o jakichkolwiek liczbach, jednak z nielicznych, dość chaotycznych relacji ówczesnych mieszkańców Krapkowic można wnioskować, że jakaś część przetrzymywanych tam osób została zamordowana, zaś większość wywieziono w nieznanym kierunku, najprawdopodobniej w głąb Związku Radzieckiego...
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%