Zamknij

Jak równy z równym

12:55, 30.05.2017
Skomentuj
Klasa A • W meczu derbowym LZS Kórnica-Nowy Dwór podejmował na swoim boisku drużynę KS Żywocice-Krapkowice. I choć w tabeli oba zespoły plasują się na dwóch przeciwnych biegunach, to na boisku nie było widać takiej różnicy. Po szybkim i niezłym sportowo meczu zespoły musiały zadowolić się podziałem punktów, choć gospodarze mogą odczuwać spory niedosyt po końcowym gwizdku sędziego. 
 
Warunki rozgrywania tego spotkania nie były najlepsze. Palące słońce, przeszkadzający wiatr i delikatnie mówiąc nie najrówniejsza murawa, wybitnie przeszkadzały. Ale mecz toczył się w szybkim tempie, a akcje co chwilę przenosiły się z jednej bramki pod drugą. Dużo zamętu pod bramką gości robili dwaj niscy napastnicy LZS, bracia Janiccy. Za sprawą swojej ruchliwości i aktywności, zarówno z piłką, jak i bez niej, napsuli sporo krwi obrońcom Żywocic. Już w 18. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się starszy z braci – Sebastian. Mając przed sobą tylko bramkarza gości mijał go do linii końcowej, jednak zrobił to zbyt wolno i strzegący bramki Żywocic Fabian Kipka zdołał wybronić jego strzał. Dziesięć minut później drugi z braci – Kamil zdobył pierwszego gola meczu. Pociągnął atak lewym skrzydłem i z pola karnego dośrodkował piłkę po ziemi, która szczęśliwie dla niego odbiła się od Jarosława Korbiela...
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%