Królowa

„Nowiny” tam były • Brytyjska stolica w minionych tygodniach żyła 90. urodzinami swojej królowej. Sprawa czwartkowego (23.06) referendum w sprawie pozostania lub wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej na londyńskich ulicach w ogóle nie była „obecna”. W temacie, którym od paru tygodni podniecają się polskie media, Brytyjczycy wykazują iście wyspiarską powściągliwość i dystans.  

 

Na ulicach czy placach nie było widać ani billboardów, ani transparentów „za” Unią czy też „przeciw” niej. Nikt nie rozdawał ulotek, nikt nie agitował. Londyńskie słupy ogłoszeniowe również były wolne od jakiejkolwiej tematyki związanej z ewentualnym „Bexitem” Anglossasów z Unii. Znacznie więcej natomist można było spotkać akcentów dotyczących urodzin brytyjskiej monarchini. 

 

W czerwcowy weekend (17-19.06) tysiące turystów z całego świata oraz Brytyjczyków i Londyńczyków ustawiło się wzdłuż głównej ulicy Londynu - The Mall, aby wiwatować na cześć Elżbiety II – ukochanej królowej, albo nieoficjalnie: Babci Wielkiego Imperium. Parada z okazji urodzin była kolorowa i... krótka. Przemaszerowali konno i pieszo królewscy gwardziści w charakterystycznych czapach i czerwonych mundurach, królowa Elżbieta II w towarzystwie swojego męża, 95-letniego księcia Filipa, przejechała karetą zaprzężoną w dwa siwe rumaki.   

W paradzie wzięło udział ponad 1,6 tys. żołnierzy i 300 koni. Aleja The Mall, tradycyjnie będąca miejscem organizacji tego typu uroczystości, łączy Trafalgar Square z królewskim pałacem Buckingham. Już z balkonu pałacu królowa obserowoła pokaz samolotów brytyjskich sił powietrznych, które przeleciały nad jej siedzibą...