Las pełen historii

Zakrzów • Są takie miejsca, które z pozoru mogą wydawać się pozbawione historii, a kryją w sobie świadectwa wielu, często bardzo dramatycznych wydarzeń. Ot, niewielki lasek, który mijamy po prawej stronie drogi 409, jadąc z Gogolina w kierunku Strzelec Opolskich. Cóż może się w nim kryć ciekawego?  

 

„Sakrauer Fichten”, czyli „Zakrzowskie Świerki”, bo pod taką nazwą występuje to miejsce na starych mapach, to milczący świadek wielu dramatycznych wydarzeń, związanych nie tylko z lokalną historią. W jego południowej części, na prawo od drogi wojewódzkiej, na obszarze zaledwie 18 hektarów znajdują się aż cztery ważne miejsca, związane z trzema odrębnymi fragmentami historii.

 

Wchodząc do lasu ścieżką od strony popegeerowskich bloków przy ulicy Leśnej, po kilkudziesięciu metrach na niewielkim wzgórku natkniemy się na ogrodzony metalowym parkanem pomnik. To grobowiec rodziny Madelungów – ostatnich przedwojennych właścicieli zakrzowskiego zamku i majątku ziemskiego. Nabył je w 1864 roku Heinrich Madelung i osiadł w Zakrzowie, inwestując w szybko rozwijający się w tej okolicy przemysł wapienniczy. Zwłaszcza jego syn Victor, który przejął prowadzenie rodzinnego interesu w 1875 roku, położył wielkie zasługi w rozwój ekonomiczny Gogolina i Zakrzowa...