Uzupełnienie • Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka - mówi stare przysłowie. W numerze 1/2017 w naszym cyklu „Z archiwum reklamy” zamieściliśmy anons Max Angressa, reklamującego swoją wypożyczalnię samochodów. Drążąc inne tematy, przypadkiem udało nam się natrafić na kilka interesujących faktów rozwijających historię rodziny Angress w Krapkowicach.
Max Angress urodził się w 1899 roku, sześć lat później na świat przyszedł jego brat Kurt. Co ciekawe, obaj pojęli za żony kobiety starsze od siebie również o sześc lat. Max ożenił się z Martą Riesenfeld i po zwinięciu swojego interesu z Krapkowic, zamieszkał z nią we Wrocławiu. Kurt zaś stanął przed ołtarzem z córką szanownego krapkowickiego kupca Josefa Felki – Magdaleną. Wcześniej jednak musiał przyjąć chrzest w kościele ewangelickim. Josef Felka był wówczas właścicielem sporej parceli w centrum Krapkowic. Składały się na nią zachowane do dziś charakterystyczne kamienice z czerwonej cegły przy Rynku (dziś nr 16) i ul. Basztowej (dziś nr 7). Kurt i Magdalena zamieszkali przy Basztowej...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz