Zamknij

Ważne podwórko

09:36, 19.10.2016
Skomentuj
Rozmowa • Z Adrianem Zandbergiem, współzałożycielem Partii Razem, rozmawiamy o kryzysie lewicowości, jego niechęci do SLD i o tym, dlaczego w polityce potrzebne są tak zwane wartości.  
 
Czy pana historia, to opowieść, która zaczyna się mniej więcej tak: „mój ojciec był komunistą i ateistą, ale mama była bardzo religijna i w tajemnicy przed tatą prowadziła mnie jako małego chłopca do kościoła na mszę…”? Skąd u pana to lewicowe zacięcie?
Moja historia jest nieco inna (śmiech). Moi rodzice mieszkali przez 20 lat w Danii. Do Polski wróciliśmy trochę przypadkiem, z przyczyn rodzinnych, w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Myślę, że lewicowość narodziła się u mnie w czasach transformacji, kiedy obserwowałem losy dzieciaków z mojego podwórka. W ciągu kilku lat niektóre rodziny moich znajomych z podwórka zaczęły borykać się z ogromnymi problemami. Ich rodzice stracili pracę i nie mogli znaleźć nowej, w te domy zaczęła zaglądać bieda, której nigdy wcześniej tam nie było. Inni dla odmiany wykatapultowali się do klasy wyższej i zaczęli opływać w dostatki. O tym, w którym kierunku zmierzały te rodziny bardzo często decydował przypadek, a nie uczciwa, ciężka praca. Nawet mały dzieciak widział, jak bardzo ta sytuacja była niesprawiedliwa, jak bardzo krzywdząca. Więc myślę, że droga do lewicowości wiodła u mnie przez podwórko, na którym się wychowałem. 
 
Pana kariera polityczna to błąkanie się po różnych marginalnych PPS-ach Piotra Ikonowicza czy Partii Pracy. Pewnie byłoby panu łatwiej politycznie zaistnieć w silnej swego czasu SLD. Dlaczego od początku nie jest panu z nimi po drodze?
Nie da się tego, co jest przegniłe, odbudować od środka. Zresztą dziś SLD to już tylko partia historyczna - swego czasu nawet ważna karta polskiej historii, ale to już przeszłość. To była partia, którą łączyły życiorysy, a nie poglądy - wśród byłych PZPR-owców sporo było gospodarczych liberałów i obyczajowych konserwatystów. To przez nich lewica kojarzy się dzisiaj w Polsce nie z walką o prawa najuboższych i wykorzystywanych, ale właśnie z aparatczykiem wykorzystującym politykę do załatwiania swoich prywatnych interesów...
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%