Krapkowice • Czy rzeczywiście musi dojść do tragedii, zanim ktoś wreszcie zajmie się zabezpieczeniem dawnego kompleksu szpitalnego przy ul. Kozielskiej? Dwa tygodnie temu zadaliśmy retoryczne pytanie „Kiedy szpital pójdzie z dymem?”. Dziś dodajemy kolejne: kiedy wyleci w powietrze? A pytamy nie bez kozery, bo w miniony piątek (26.03) doszło tam do rozszczelnienia instalacji gazowej. Może zaś wydarzyć się musi tragedia innego rodzaju? Może któryś z „bawiących się” w obiekcie małolatów musi się zdrowo połamać albo zabić spadając z wysokości? Miejmy nadzieję, że tak nie stanie. Ale oprócz nadziei przydałaby się tu interwencja odpowiednich organów...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz