Każdy kontakt jest wazny

Felieton naczelnego • „Świat się zmienił. Czuję to w wodzie. Czuję to w ziemi. Czuję to w powietrzu” – tak zaczyna się słynna powieść Tolkiena „Władca pierścieni”. Świat rzeczywiście się zmienia i nie mam tu na myśli zmian klimatycznych czy krajobrazowych, tylko tych, które dokonują się w ludzkich sercach. Ostatnio naprawdę doświadczyłem tego na własnej skórze. Ludzie są inni milsi, bardziej wyciszeni, bardziej przyjaźni i otwarci. Mniej w nich strachu czy uprzedzenia. Nie wiem skąd to się wzięło może jest to odreagowanie na covidową izolację i anormalna rzeczywistość, w której żyliśmy od kilkunastu miesięcy. Widzę także zmiany za sprawą Szanownych Czytelników „Nowin Krapkowickich”. Dzięki Wam ostatnio stałem się uczestnikiem bardzo fajnych, pouczających i prowadzonych w przyjacielskiej atmosferze rozmów. To pocieszające i podnoszące na duchu, kiedy ludzie dzwonią czy kontaktują się z tobą i w ten sposób doceniają twoja pracę.

Ludzie nie są źli, chociaż media tradycyjnie i internet za wszelka cenę chcą nas przekonać, że właśnie tak jest. Oczywiście zdarzają się pomiędzy nami tacy, którzy dla własnego interesu, własnego „ego”, pieniędzy, popularności czy władzy są w stanie przekreślić wszystko, nawet coś tak cennego i oczekiwanego przez wielu z nas jak miłość, przyjaźń, braterstwo czy zwykłą ludzką lojalność, godność, która przecież wcale nie jest zwykła. Ale ja dzisiaj nie o nich chcę pisać. Dziś nie chcę zajmować się ludźmi skoncentrowanymi na sobie, z wybujałym ego, przekonanych o swoje wyjątkowości, ani o tych którzy wciąż przebywaliby w centrum i wciąż upajali się pozorami swojej władzy. Dziś będzie o ludziach pozytywnych...